Stare trakty handlowe Ziemi Lipińskiej
Lipinki położone są obecnie z dala od ważnych szlaków komunikacyjnych. Trudno sobie dziś wyobrazić, że w średniowieczu krzyżowały się tu szlaki o znaczeniu międzynarodowym. O tej przeszłości świadczą dziś tylko zachowane dokumenty i zanikające już, zwyczajowe nazwy.
W czasach świetności Biecza, gdy był wymieniany wśród najważniejszych polskich miast na równi z Krakowem, podstawą rozwoju miasta był handel. Swoją potęgę i rozwój zawdzięczał Biecz właśnie położeniu na skrzyżowaniu ważnych traktów handlowych. Dwa z nich, kluczowe dla handlu z sąsiadami, przebiegały przez teren gminy Lipinki.
Drogi Węgierska i Ruska wybiegały jako jedna z Biecza przez bramę miejską położoną w południowo-zachodnim narożniku miasta. Dziś brama, stojącą obok tzw. Domu z Basztą (Dom Barianów-Rokickich) i Fary, nie istnieje. Można ją zobaczyć jedynie na XVI-wiecznym miedziorycie Brauna Hogenberga, przedstawiającym średniowieczny Biecz.
Dalej kupcy wędrowali u wschodniego podnóża Góry Zamkowej do Strzeszyna, a trakt pokrywał się z obecnym przebiegiem drogi Biecz-Gorlice. W Strzeszynie przeprawiano się brodem na prawy brzeg Ropy, do Korczyny, w okolicach nieistniejącego już dziś młyna na Ropie. Stąd trakt prowadził dzisiejszą drogą Biecz – Wójtowa. Po osiągnięciu drogi Libusza – Wójtowa, na granicy tych wsi, opuszczamy asfaltową drogę i przez rozległe pola wędrujemy na skróty w stronę Lipinek.
Szlak prowadził zarastającą dziś polną drogą, cały czas w pewnym oddaleniu od rzeki Lipianki. Tuż przed mostem na Lipiance, na granicy Wójtowej i Lipinek, trakt rozgałęział się. Trakt Węgierski prowadził na południe, obok kościoła, wschodnim stokiem Pańskiej Góry, tak jak dzisiejsza droga do Rozdziela. Dalej prowadził przez Wapienne, Męcinę i Sękową, aż do Bardejova, z którym Biecz łączyły szczególnie ożywione kontakty handlowe. Dziś pewnie nazwano by trakt słowackim, ale w średniowieczu Bardejov był przygranicznym miastem węgierskim. Natomiast Ruska Droga nie przekraczała Lipianki, lecz wiodła w górę jej doliny, na południowy wschód. Dalej przez przysiółek Bednarskie doprowadzała do Cieklina. Stamtąd trakt prowadził przez Żmigród, Duklę i Jaśliska na Ruś Halicką.
Obecność ważnych traktów handlowych była przyczyną rozwoju beskidnictwa, czyli lokalnych band rozbójniczych. Do dziś przetrwali w ludowych podaniach najsłynniejsi zbójnicy: Becz – legendarny założyciel miasta Biecza, i Sypko, który swoje skarby gromadził w jaskiniach na stokach Kornutów.
Janusz Karp
BIBLIOGRAFIA:
- A.Karp, Lipinki. Zarys dziejów” Wyd. Comdruk Tarnów
- T.Ślawski, Biecz, KAW Rzeszów
- Reprint mapy WIG z 1937 roku, Wyd. Rewasz
Najnowsze komentarze