Wodociągi w gminie Lipinki na celowniku wójta Czesława Rakoczego
Coraz bliżej do rozwiązania trapiącego od lat naszą gminę problemu braku wody. Rozpoczęły się starania o zbudowanie w gminie Lipinki sieci wodociągowej. Na razie podpisano wstępne umowy z Urzędem Miasta Gorlice i Urzędem Gminy Dębowiec – to stamtąd popłynie woda, która ma rozwiązać nasze problemy.
Idea wyposażenia gminy Lipinki w wodociągi to marzenie, które od lat towarzyszy wójtowi Czesławowi Rakoczemu. Jest on zdania, że brak wody to największa bolączka mieszkańców Lipinek i okolic, zwłaszcza że to tereny typowo rolnicze. Próby rozwiązania problemu przez stworzenie własnych ujęć głębinowych nie powiodły się. Woda z tych studni jest albo zanieczyszczona, albo jej wypływ jest zbyt mały, aby zaspokoić potrzeby.
Na razie mieszkańcy korzystają z tradycyjnych studni zbierających wodę z głębokości od 3 do 6 metrów. Zazwyczaj jest to niezdrowa woda powierzchniowa,często też (jak np. w Krygu) bywa zanieczyszczona ropą naftową. Wiele studni okresowo wysycha – taki los spotkał w zeszłym roku wiele gminnych gospodarstw. Ten rok nie zapowiada się niestety lepiej. Przypomnijmy, że od kilku tygodni deszcze wyraźnie omijają teren gminy i już pojawiły się pierwsze problemy.
Nie wiemy na razie, kiedy w Lipinkach popłynie woda z Dębowca i Gorlic. Wiemy jednak, że najtrudniejsza będzie zmiana podejścia mieszkańców do wodociągów. Tak naprawdę opłacalność inwestycji zależy od liczby gospodarstw, które przyłączą się do sieci. Kłopot będzie z przekonaniem tych, którzy uważają, że wystarczy własna studnia w ogródku. Na dłuższą metę nie ma jednak innego wyjścia jak zbudowanie nowoczesnej i wydajnej sieci wodociągowej.
Kiedyś nie chciano przyłączać się do sieci kanalizacyjnej, bo przecież wystarczyło ścieki z szamba skierować do rzeki i jakoś to było. Dziś większość myśli inaczej i kanalizację traktuje jako prawdziwe dobrodziejstwo, choć trzeba przecież płacić. Taka sama ewolucja poglądów musi nastąpić w kwestii zaopatrzenia w czystą wodę. Wcześniej czy później przydomowe studnie staną się tylko ozdobą lub co najwyżej zbiornikiem wody do podlewania ogródka.
Najnowsze komentarze