Nad grobami naszych bliskich w dzień Wszystkich Świętych
Dziś dzień szczególny. Dzień, którego nigdy nie wykorzystujemy, aby odpocząć – Wszystkich Świętych. Jak co roku nawiedzamy groby naszych bliskich, przemierzając nieraz setki kilometrów. Na obu lipińskich cmentarzach tego dnia także było tłoczno.
O bliskich, których obecnością nie możemy się już cieszyć, przypominają rozświetlone blaskiem zniczy cmentarze. Nawet ten stary wygląda dzisiaj schludnie i ładnie, jeżeli oczywiście nie dostrzegać tradycyjnych stert śmieci wzdłuż głównej alejki. Od kilku dni trwały generalne porządki i ukwiecanie mogił. Teraz, choć jest już wieczór, nadal odwiedzamy groby, już nie tak tłumnie, ale na pewno w intymniejszej atmosferze.
Główne uroczystości dzisiejszego dnia rozpoczęły się w nowym kościele o godz. 13.00. Po krótkiej mszy świętej parafianie i ich goście poszli w procesji na nowy cmentarz, gdzie odmówiono modlitwy za zmarłych, a ks. proboszcz Wacław Śliwa wygłosił homilię, w której przywoływał znane słowa ks. Twardowskiego : „Spieszmy się kochać ludzi…” Na całe szczęście dopisała pogoda, choć jeszcze wczoraj potężnie wiało, przeszła nad Lipinkami burza, a i dziś przed południem padało.
Jutro, w Dzień Zaduszny odprawiona zostanie o 7 rano msza w remontowanym zabytkowym kościele, skąd procesja uda się na stary cmentarz. Jeszcze wczoraj wieczór trwały prace porządkowe, aby przygotować świątynię na to ważne nabożeństwo. Udało się i zgromadzeni na mszy świętej wierni będą mogli podziwiać efekty ostatnich remontów. Tylko w tym tygodniu między innymi zamontowane zostały nowe drzwi, których wygląd wzorowany jest na drzwiach kaplicy cmentarnej, a na postument przed kościołem trafiła wreszcie ślicznie odnowiona figura N.P.N.M. Panny.
Wieczne odpoczywanie wszystkim, którzy od nas odeszli, a zwłaszcza tym, którzy pożegnali nas w tym roku. Od stycznia pochowaliśmy na nowym cmentarzu 23 parafian, ostatni pogrzeb odbył się zaledwie wczoraj.
Najnowsze komentarze