Kort tenisowy w Bednarce ma szansę na drugie życie
27 stycznia, na sesji Rady Gminy Lipinki, radni jednogłośnie zgodzili się wydzierżawić dawny kort tenisowy w Bednarce na prowadzenie działalności gospodarczej. O swoich planach na biznes i promocję regionu opowiedziała nam inwestorka – pani Ewa Wachel-Krzyżanowska.
Plany pani Ewy są bardzo rozległe, a sama działalność ma charakter wieloczłonowy, choć wszystkie jej części składają się na spójną całość. Na początek na terenie kortu, który, jak wiemy, nigdy nie był użytkowany zgodnie z przeznaczeniem powstanie coś w rodzaju sklepiku spożywczo-przemysłowego, ale poszerzonego o produkty ekologiczne z regionu. Najważniejszy będzie tzw. EKO-koszyk, czyli usługa polegająca na zbieraniu zamówień od klientów indywidualnych i zbiorowych, a następnie docelowym dostarczeniu towaru (np.warzyw z eko-certyfitatem, miodu z bio-pasieki i produktów podobnych).
Pani Ewa liczy nie tylko na klientów lokalnych. Atutem działki jest jej położenie w otulinie Magurskiego Parku Narodowego i malownicze widoki przypominające Bieszczady oraz to, że znajduje się przy drodze krajowej. Dlatego zamierza skierować swą ofertę do turystów, także tych jadących w stronę Dukli i dalej, liczy również na współpracę z miejscowymi i okolicznymi gospodarstwami agroturystycznymi.
To jednak nie koniec. W drugim pomieszczeniu ma znaleźć swoje miejsce mała Galeria Sztuki Regionalnej – pani Wachel-Krzyżanowska nawiązała już kontakty z miejscowymi artystami (profesjonalistami i amatorami) zajmującymi się malarstwem, rzeźbą czy ceramiką. Przy tej formie działalności planowana jest również sprzedaż internetową.
Gotowy jest już specjalnie zamówiony w Bieszczadach budynek sklepu i galerii. W przyszłości mógłby stanąć obok drugi, a w nim usługi gastronomiczne. W jeszcze dalszej perspektywie (uzależnionej m.in. od pozyskania dotacji) pani Ewa zamierza zbudować plac zabaw dla dzieci i boisko do siatkówki. Marzy o organizacji plenerów artystycznych.
Z radością będziemy kibicować tej pierwszej tego typu inicjatywie na terenie naszej gminy – będzie ona na pewno okazją do promocji walorów turystycznych tej pięknej przecież i niewykorzystanej w tym względzie okolicy. Dodatkowo to szansa na ożywienie kulturalne gminy Lipinki, wykorzystanie potencjału tkwiącego także w mieszkańcach okolicznych wiosek. Mamy nadzieję, że entuzjazm pani Ewy jest na tyle mocny, aby znieść wszystkie przeciwności, zwłaszcza te wypływające z ludzkiej zawiści. Trzymamy kciuki!
Dziękujemy serdecznie pani Ewie Wachel-Krzyżanowskiej za wyczerpujące informacje udzielone NIS Lipinek!
Najnowsze komentarze