Remont starego kościoła w Lipinach trwa
Trwa remont zabytkowego kościoła w Lipinkach. Niesprzyjająca pogoda tylko na chwilę opóźniła prace, których w ostatnim miesiącu wykonano bardzo dużo. W zeszłym tygodniu ruszyła zapowiadana już przez nas wymiana pokrycia dachowego świątyni.
Blacha, którą pokryto dawne sanktuarium po tragicznym pożarze w roku 1972, zastępowana jest sukcesywnie przez nową, miedzianą. Prace nad wymianą pokrycia prowadzone są obecnie od północnej strony budynku, począwszy od wejścia do kościoła. Jeśli dopisze pogoda, to być może jeszcze w lipcu cieszyć się będziemy miedzianym dachem naszej świątyni.
Prace remontowe trwają również wewnątrz kościoła. Od paru tygodni nad nową polichromią pracuje włoski artysta pochodzące z Sycylii, a obecnie mieszkający w Polsce, który pochwalić się może kilkunastoletnim stażem w realizacji tego typu przedsięwzięć. Na razie pod przyszłe malowidła ścienne przygotowywane są ściany świątyni. To żmudna, ale konieczna praca, która zapewni trwałość lipińskich fresków. Jakie malowidła upiększą „stary” kościół? Ksiądz Edling zdradził, że obrazy będą tematycznie związane z postaciami św. Józefa i Matki Bożej. Na jednej ze ścian pojawi się m/in. malarskie wyobrażenie Uwielbienia Maryi przez św. Józefa, na innej Ucieczka z Egiptu.
Także w innych budynkach wokół zabytkowej świątyni nie ustają prace remontowe. W dawnym Domu Pielgrzyma wykonano adaptację poddasza, na którym powstały pomieszczenia noclegowe dla 15 osób. Zakończyły się również prace projektowe, dzięki którym przebudowany zostanie parter byłej plebanii. Powstanie tam kuchnia z odpowiednim zapleczem, nowoczesna kotłownia gazowa oraz powiększona zostanie jadalnia. Wszystko po to, aby już jesienią mógł pełna parą ruszyć ośrodek młodzieżowy w takiej formule, jaka pojawiła się w 2007 roku. Potrzebna jest do tego dobra wola wielu osób i pojawienie się w Lipinkach księdza, który zajmie się prowadzeniem przygotowywanego z takim zapałem ośrodka.
W czasie wakacji stara plebania tętni oczywiście życiem, które postaramy się już niedługo opisać. Przyjeżdżają tu na odpoczynek liczne grupy młodzieżowe. Nawet podczas remontów korzystają one z niezwykłej atmosfery duchowej barokowego kościółka w Lipinkach. Czy warto go ratować? Ks. Jan Edling, który zdobywa kolejne środki na ratowanie kościoła i z uporem przywraca mu dawny blask, takich pytań nie zadaje. Skupia się na tym, jak ratować ten kościół. Do tej pory udaje się to świetnie!
Najnowsze komentarze