Święta Barbara po lodzie, Boże Narodzenie po wodzie
Czy rzeczywiście? Prezentujemy artykuł Andrzeja Gurbisza, w którym autor, analizując zapiski średnich temperatur w Lipinkach (od 1964 roku), próbuje rozwikłać zagadkę trafności przysłowia: Święta Barbara po lodzie, Boże Narodzenie po wodzie.
Początek grudnia przywitał nas mroźnie, więc siłą rzeczy częstym tematem w naszych rozmowach staje się próba przewidzenia: „jakie w tym roku będą święta”. Na podstawie wieloletnich codziennych zapisków mego ojca podjąłem próbę sprawdzenia trafności popularnego przysłowia: „Święta Barbara po lodzie – to Boże Narodzenie po wodzie” .
Dla potrzeb statystycznych obliczyłem średnie temperatury dni grudnia od 1964 do 2009 roku a następnie wyliczyłem ilość dni z temperaturą ujemną, która przypadła na dany dzień miesiąca. Jak nietrudno było przewidzieć , na początku miesiąca tych dni jest mniej, temperatura spada ale uwaga: tak się dzieje do 17 grudnia, by po chwilowym „ociepleniu” ponownie kontynuować tendencję spadkową.
Rozpatrując przysłowie „Święta Barbara po lodzie, Boże Narodzenie po wodzie” możemy analizować następujące warianty zmienności pogody:
1. jest ciepło 4 grudnia, mroźnie 25 grudnia
2. jest ciepło 4 i 25 grudnia
3. jest mroźnie 4 i 25 grudnia
4. jest mroźnie 4 grudnia a ciepło 25 grudnia.
Powyższy wykres obrazuje nam częstotliwość wystąpienia poszczególnych wariantów przez ostatnie 44 lata. Najbardziej prawdopodobne jest wystąpienie sytuacji: Barbara po wodzie, to święta po lodzie (34%). Z jednakową częstością (po 25%) zdarza się sytuacja zgodności z przysłowiem, czyli Święta Barbara po lodzie to Boże Narodzenie po wodzie, oraz że jest mroźno zarówno na Barbary jak i w Boże Narodzenie. Najrzadziej zdarza się, że jest ciepło zarówno w imieniny jak i w święta (16%). Reasumując: na dwoje babka wróżyła, wychodzi 50% prawdopodobieństwo sprawdzalności przysłowia. Czy to oznacza, że przysłowia nie są mądrością narodu? Otóż niekoniecznie.
Pamiętajmy, że przysłowie to ma bardzo długą tradycję, jest odzwierciedleniem obserwacji pogody przed wieloma laty, być może w innym regionie. Klimat nie jest czymś stałym a termiczne pory roku nie są w żaden sposób związane z kalendarzowymi.
A teraz moja prośba do Szanownych internautów: jeśli ktoś zna podobne przysłowia znane w tradycji z Lipinek, bliskiej okolicy prosiłbym o podanie ich w komentarzu pod artykułem. Spróbuję przetestować także ich wiarygodność.
Najnowsze komentarze