Demograficzna zapaść gminy Lipinki pogłębia się z roku na rok
Ujemny, i zarazem najniższy w powiecie gorlickim, wskaźnik przyrostu naturalnego. Największa liczba zgonów i najmniejsza urodzeń na 1000 mieszkańców. Dane statystyczne za rok 2012 potwierdzają, że gmina Lipinki przeżywa wieloletnią demograficzną zapaść.
W ostatnich 10 latach (2003-2012) w gminie Lipinki już po raz siódmy zanotowaliśmy ujemny wskaźnik przyrostu naturalnego na 1000 mieszkańców. Liczba ludności naszej gminy wcześniej zmniejszała się w 2004 (-1,7), 2005 (-2,0), 2006 (-1,0), 2008 (-0,3), 2009 (-1,0) i 2010 (-1,6). W 2012 roku było najgorzej – wskaźnik wyniósł tylko -4,5. Spośród wszystkich gmin powiatu gorlickiego w ubiegłym roku poniżej kreski znalazła się również gmina Sękowa (-1,4).
Największy wpływ na fatalną statystykę demograficzną ma bez wątpienia liczba zgonów na 1000 mieszkańców – tutaj też na tle powiatu gorlickiego przodujemy od wielu lat. W 2012 roku liczba ta wyniosła 12,6, czyli prawie dwa razy tyle co w gminie Bobowa (6,7). Mieszkańcy gminy Lipinki mają zatem statystycznie największe „szanse” na śmierć. W ciągu ostatnich 10 lat zwyciężaliśmy w tej niechlubnej statystyce aż 6 razy, dwa razy zajęliśmy drugie miejsce i raz trzecie. Jedynie rok 2007 był dla nas lepszy.
Trochę korzystniej wypada statystyka urodzeń, choć i tu ciągniemy się raczej w ogonie gmin powiatu gorlickiego. W tym roku w gminie Lipinki urodziło się na 1000 mieszkańców najmniej dzieci, bo tylko 8,1. Dla porównania w Bobowej wskaźnik ten wyniósł prawie 14. Ostatnie miejsca w tym zestawieniu zajmowaliśmy także w latach 2005-2007 oraz w roku 2010. W pozostałych latach również byliśmy bliżej końca niż początku.
Demografia w powiecie gorlickim – rok 2012:
Lp. | Jednostka terytorialna | Urodzenia na 1000 mieszkańców | Zgony na 1000 mieszkańców | Przyrost naturalny na 1000 mieszkańców |
---|---|---|---|---|
1. | gmina Bobowa | 13,9 | 6,7 | 7,2 |
2. | gmina Ropa | 13,4 | 8,7 | 4,7 |
3. | gmina Uście Gorlickie | 12,8 | 8,4 | 4,5 |
4. | gmina Gorlice | 11,0 | 7,6 | 3,4 |
5. | gmina Łużna | 11,1 | 7,9 | 3,2 |
6. | gmina Moszczenica | 11,5 | 9,2 | 2,3 |
7. | gmina Biecz | 10,7 | 9,2 | 1,5 |
8. | miasto Gorlice | 9,4 | 8,3 | 1,1 |
9. | gmina Sękowa | 8,6 | 10,0 | - 1,4 |
10. | gmina Lipinki | 8,1 | 12,6 | - 4,5 |
Tabelka dotyczy tylko sytuacji z roku 2012, ale demograficzna zapaść trwa w gminie Lipinki przynajmniej od dziesięciolecia. Jej skutki to coraz bardziej starzejąca się lokalna społeczność i w rezultacie nieuchronne wyludnienie gminy. Trzeba sobie jasno powiedzieć, że to największy problem naszej społeczności. Cieszy fakt, że w ostatnich latach prowadzi się w Lipinkach i ościennych miejscowościach wiele inwestycji – zwłaszcza teraz, kiedy zbliżamy się do wyborów samorządowych w 2014 roku widać to dokładnie.
Jeśli jednak nie zaradzimy nadciągającej demograficznej katastrofie, może się okazać, że za kilkanaście lat nie będzie miał kto utrzymać tych powstających obiektów. Sensowność budowania stadionów, chodników, placów zabaw, odnowy parku w Lipinkach, itd. jest nierozerwalnie związana z przyszłymi pokoleniami. Gdy nie zadbamy o dzietność, nie wesprzemy rodzin pragnących mieć dzieci, ale z przyczyn ekonomicznych odkładających tę decyzję, będziemy musieli zapomnieć o przyszłości.
Oczywiście, największe pole do popisu ma w tej sprawie państwo, ale wiemy, że decyzje prorodzinne nie należą raczej do priorytetów władzy. Jednak na poziomie lokalnej społeczności również można zadbać o politykę prorodzinną i dzieje sie tak w wielu gminach i miastach. Może już czas, aby radni pochylili się nad rozwiązaniami, które na naszym podwórku pozwoliłyby odwrócić niepokojące trendy demograficzne. Mam nadzieję, iż przekonałem czytających ten tekst, że zagrożenie jest jak najbardziej realne.
Powyższy tekst jest przykładem jak bardzo LEWACTWO atakuje. Nie starcza im to, że zabierają nam pod przymusem 70% naszych ciężko zarobionych pieniędzy, to jeszcze próbują nam wmawiać, że to dla naszego dobra. Jeśli Pan Popielarz, uważa że jakakolwiek państwowa inwestycja w Lipinkach została wykonana w przyzwoity sposób nich ją wskaże! Fakty są smutne, przy każdej inwestycji urzędnicy kradną oraz marnotrawią większość pieniędzy, wmawianie ludziom, że to dla ich dobra uważam za nie moralne!(Czyżby i Panu coś z tych przekrętów skapło?) Widzę, że LEWACTWU nie wystarczają nasze pieniądze, chcą również wchodzić w nasze życie osobiste.
Ilość dzieci to sprawa RODZINY, a nie państwowego urzędnika! Ba, sugerowanie radnym rozbijanie rodzin
poprzez kontrole urzędnicze uważam za skrajnie faszystowski pomysł. Podsumowując przekonał mnie Pan jako czytającego tekst, że LEWACTWO ma się dobrze w Lipinkach, i jeszcze pod przykrywką „dobrych intencji” domaga się więcej pieniędzy oraz kontroli.
Już rozpoczynam poszukiwania „adekwatnych osób”. Jestem polonistą i widzę, że użycie imiesłowowego równoważnika zdania przerasta możliwości gramatyczne profesora. Z zasady to powinno kończyć dyskusję :)
A co do pytania, to poniżej zacytowanego fragmentu jest jeszcze jeden akapit.
„Cieszy fakt, że w ostatnich latach prowadzi się w Lipinkach i ościennych miejscowościach wiele inwestycji – zwłaszcza teraz, kiedy zbliżamy się do wyborów samorządowych w 2014 roku widać to dokładnie” Panie Piotrze, widać, że jest pan z wykształcenia polonista. Jaki to ma wpływ na przyrost naturalny? Chyba żaden. W Powiecie gorlickim nie ma miejsc pracy i dlatego trzeba wyjechać. Co zmieni polityka prorodzinna? Dostaniesz 8 tyś na start i co sobie za to kupisz? Pampersy przez pół roku? Proszę o kontakt z osobą bardziej adekwatną w tym temacie przed umieszczeniem podobnego artykułu na przyszłość. Czytając podobne wywody żal, śmiech i współczucie same pojawiają się na twarzach osób czytających powyższy „njus”. Dziękuje
Wszystko po myśli naszego kochanego ,,euro-kowchozu”–Polaczków ma być mało ,niezbyt rozgarniętych takie dzieci MTV,Jeszcze rozbić rodziny wmówić młodym że homosie to norma i Kościół to samo zło …i czekać .A tak na serio proszę rozejrzeć się wokoło,czy nasi rządzący nic nie spostrzegli??Dlaczego polki rodzą dzieci na emigracji?posyłają je tam do szkoły i ani myślą wracać z rodzinami?No czemu?Przykro patrzeć na te świnie przy warszawskim (i nie tylko korycie)które poza własnym ryjem i korytem nic nie widzą.A nam wmawiają że jest wspaniale!!-gdyby tak było to statystyki były by inne.Skala emigracji poza kraj i wewnętrzna jest nieubłagana.Każdy młody człowiek kieruje się tam gdzie ma lepsze warunki życia.Czy to nie daje do myślenia? Najciekawsze co ostatni przeczytałem to nagroda dla włodarzy Gorlic za kreatywność i coś tam… w tworzeniu i utrzymaniu rozwoju miasta(m.innymi tworzeniu miejsc pracy)-ręce opadają ,Nawet statystyki urzędu pracy mówią o gwałtownym skoku bezrobocia a tu taka nagroda..ha ha ha.Dla przykładu w ciągu roku-Glinik ok 150 Kużnia ok 100 Severt ok 80 Wiertniczy i wiele innych oraz kooperanci w.w. Proszę policzyć ile to rodzin bez dochodu i jak się to ma do głównej treści publikacji.
Nalerzy wyłączyć latarnie organizować festyny suto zakrapiane i zezwolić na większy dostęp do alkocholu i urzywek młodzierzy