Kolejni pijani kierowcy na drogach powiatu gorlickiego
Nie pomagają apele i odwoływanie się do zdrowego rozsądku. W ostatni czwartek i piątek gorlicka policja zatrzymała czterech nietrzeźwych uczestników ruchu drogowego. Pijani kierowcy mieli od 0,29 do 1,64 promila alkoholu.
W czwartek rano (26 września), o godz. 6.35, wpadł mieszkaniec Bugaja kierujący samochodem Fiat, w którego organizmie wykryto 0,29 promila alkoholu. Dziesięć minut później policjanci zatrzymali do kontroli drogowej w Zagórzanach mieszkańca Turzy kierującego samochodem Fiat 126p. Alkomat i w tym przypadku był nieubłagany – pokazał 1,24 promila alkoholu. Na dodatek kierowca nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami.
W piątek rano (27 września) w Szymbarku zatrzymany do kontroli mieszkaniec pobliskiej Bystrej „wydmuchał” 0,44 promila alkoholu. Kierującemu samochodem Opel zatrzymano prawo jazdy. Tym razem jednak niechlubnym rekordzistą został rowerzysta namierzony przez policję w czwartkowe popołudnie w Łużnej. Mieszkaniec tej miejscowości kierował po drodze publicznej rowerem, mając w organizmie 1,64 promila alkoholu. Po czynnościach został zwolniony.
Psychologowie społeczni twierdzą, że picie i jazda samochodem to wynik pokutującego nadal przeświadczenia, że jazda po pijanemu nie jest niczym nagannym. Takie podejście jest spotykane zwłaszcza w małych miejscowościach czy na wsi, gdzie pijani kierowcy są akceptowani. Policyjne apele o trzeźwość nie skutkują, bo już się opatrzyły i nikt nie przywiązuje do nich wagi. Jazda po pijanemu dowodzi, jak niska jest społeczna odpowiedzialność Polaków.
Źródło: KPP Gorlice
Najnowsze komentarze