Zardzewiała śmierć czyha, czyli niewybuch w Lipinkach
W niedzielny poranek 10 listopada jeden z mieszkańców Lipinek natknął się podczas spaceru na niewybuch pochodzący najprawdopodobniej z II wojny światowej. Okazuje się, że pomimo upływu tylu lat ziemia nadal kryje w sobie „zardzewiałą śmierć”.
Zagadkowy przedmiot odnaleziony został na brzegu potoku Przykopa (Jasionka) w Lipinkach, niespełna metr od polnej drogi. Odsłoniły go zapewne prowadzone tam ostatnio prace melioracyjne. Według wstępnych konsultacji ze znawcami militariów był to pocisk przeciwlotniczy kalibru 37 mm.
O znalezisku powiadomiona została Komenda Powiatowa Policji w Gorlicach, która natychmiast wysłała na miejsce patrol policyjny. Przez następne dwie doby policjanci zabezpieczali miejsce odkrycia niewybuchu, nie dopuszczając do niego osób postronnych.
Dziś przed południem (12 listopada) załoga patrolu pirotechnicznego przybyła na miejsce i zabezpieczyła odnaleziony przedmiot. Specjaliści ocenią stopień zagrożenia i postąpią ze znaleziskiem zgodnie z procedurami. Niestety, nie posiadamy informacji, czy tajemnicze znalezisko to rzeczywiście pocisk przeciwlotniczy z czasów II wojny światowej. Apelujemy przy tej okazji do wszystkich osób, które znajdują niebezpieczne przedmioty, by zachowały wielką ostrożność i od razu powiadomiły o zdarzeniu Policję. Lepiej dmuchać na zimne…
W wersji oryginalnej można znaleźć tutaj: http://www.big-ordnance.com/37mm/AA/M54A1HET.jpg
Brzmi bardzo wiarygodnie. Skąd te informacje? Czy ten okrągły element to właśnie zapalnik? Jak groźny może być tego typu pocisk, bo rozumiem, że wewnątrz znajduje się materiał wybuchowy?
To amerykański pocisk kalibru 37mm – H.E. M54 z zapalnikiem
P.D M56 stosowany a amunicji do działek lotniczych-pokładowych 37mm M4, montowanych np. w samolotach
Aircobra.
Fajnie wygląda porównanie wielkości pocisku z pudełkiem zapałek :)