Rodzina w trudnej sytuacji. Gminny Program Wspierania Rodziny
Na ostatniej w tym roku sesji Rady Gminy Lipinki radni przyjęli jednogłośnie Gminny Program Wspierania Rodziny. Czy rodziny w Gminie Lipinki wymagają wsparcia. Analiza sytuacji naszych rodzin dowodzi, że zdecydowanie tak.
Gmina Lipinki liczy sobie 6888 mieszkańców. Z pomocy społecznej w roku 2012 korzystało 357 rodzin, ale już ze świadczeń rodzinnych aż 660 rodzin. Jednocześnie 31 rodzin otrzymywało środki z Funduszu Alimentacyjnego. Te liczby wskazują na skalę problemu ubóstwa, nawet biorąc pod uwagę, że jakiś odsetek tych rodzin faktycznie nie potrzebuje wsparcia. Z danych zebranych przez GOPS wynika, że ok. 1/3 rodzin w Gminie Lipinki znajduje się w trudnej lub ciężkiej sytuacji życiowej.
Jakie były najczęstsze powody przyznawania pomocy społecznej w Gminie Lipinki? Na pierwszym miejscu ubóstwo, które dotyczyło 183 rodzin, długotrwała lub ciężka choroba – 182 rodziny, bezrobocie – 180 rodzin, niepełnosprawność – 161 rodzin. Ale aż 77 rodzin, w których funkcjonuje 460 osób, określono jako bezradne w sprawach opiekuńczo-wychowawczych i prowadzenia gospodarstwa domowego. Ciekawe, że wielodzietność, czyli posiadanie trojga lub więcej dzieci, była powodem przyznania pomocy społecznej tylko w 43 przypadkach. Trzeba więc przyznać, że rodziny wielodzietne, a jest ich w gminie Lipinki zapewne o wiele więcej, jeśli nie dochodzą do tego inne przyczyny, radzą sobie całkiem nieźle.
Budżet Gminy Lipinki na 2014 rok zakłada wydatki a pomoc społeczną w kwocie 4 mln 78 tys. zł, czyli o ok. 800 tys. mniej niż w roku bieżącym. Z sumy tej 2,6 mln zł przeznaczona zostanie na świadczenia rodzinne i z funduszu alimentacyjnego oraz składki na ubezpieczenia emerytalne i rentowe. 218 tys. zł to pieniądze przeznaczone na Domy Pomocy Społecznej, w których znajdują się mieszkańcy naszej gminy. Prawie 320 tys. zł to kwoty przewidziane na różnego typu zasiłki i pomoc w naturze. Koszt funkcjonowania w 2014 roku ośrodków pomocy społecznej na terenie gminy Lipinki to prawie pół miliona złotych.
Głównym celem Gminnego Programu Wspierania Rodziny ma być, jak sama nazwa wskazuje, wsparcie jej prawidłowego funkcjonowania, zwłaszcza w dziedzinie wychowania dzieci i zapewnienie im podstawowego bezpieczeństwa. To będzie trudne w sytuacji postępującego ubożenia społeczeństwa i coraz dotkliwszy brak perspektyw życiowych młodych ludzi. Sceptycznie postrzegam możliwości oddziaływania tego typu programów, choć są one na pewno potrzebne, choćby po to, aby wzbudzić refleksję na temat stanu rodziny i jej funkcjonowania. A rodzina ma się u nas, delikatnie mówiąc, nie najlepiej.
dla budowlańca praca od zaraz na GORLICE 24.PL jeśli się chce i umie to praca jest pewna na biało
Sprawa wygląda tak beneficjęt ostateczny pomocy przepisuje cały swój majątek na rodzinę .Rodzina wyjeżdża i zostawia go samego następnie występuje o pomoc do gops i co dostaje pomoc rzeczową i inną a my mieszkańcy za to wszystko płacimy
Inny przypadek gops daje zasiłki osobą które cały zasiłek przeznaczają na alkohol a gdy przychodzi zima to drewno na opał też dostają
Nalerzy zwiększyć zasiłek przez krótki czas ponieważ będzie można kupić więcej alkoholu w krótkim czasie i będzie finał
praca jest można założyć działalność gospodarczą i samemu się utrzymywać ,wiele jest dziedzin życia w których jest duże zapotrzebowanie na usługi i ludzie powinni odczuć na własnej skórze swoją zaradność
Brak chęci do pracy to jest podstawowy czynnik bezrobocia ponieważ takie pasoż powinny chodzić głodne
Ruszyłeś blacha dupę przy okazji się zakochałeś ale nie wszyscy mają tyle szczęścia.
trzeba ruszyc dupy i poszukać ja wam szukał nie bede bo nie długo bedziecic chcieli żeby za was jeszcze chodzic do roboty
W socjaliżmie każdy miał pracę ponieważ były zakłady pracy, natomiast nie było bezrobocia i biur pracy. Kto powinien wstydzić się takiego stanu jaki mamy obecnie? Chyba nie bezrobotni.
Podajcie chociaż parę ofert pracy dowolnych przykładowo dla magistra dla budowlańca itp pracy nie ma jest dla tych co mają plecy. Wiem bo szukam od paru miesięcy a z pomocy jeszcze nie korzystam jest to śmieszna kwota a żeby dostać pieniądze konieczny stos papierów więc wolę inaczej wykorzystać czas.
powinno się zlikwidowac pomoc społeczną
pzecież taka pomoc zachęca do nic nie robienia a zaproponowanie pracy takiej osobie spotyka się z odmową
Życie z zasiłku z pomocy stało się celem życia niektórych osób
nie wiem jak można żyć z tego zasiłku,tyle tego co kot napłakał.zobacz sobie jak jest w innych krajach unijnych a potem pisz.
75% do roboty by sie wzieli