Oświadczenie sejmowe poseł Barbary Bartuś w sprawie likwidacji kopalni Lipinki
18 lutego 2015 roku, podczas 87. posiedzenia Sejmu RP, poseł Barbara Bartuś złożyła oświadczenie poselskie w sprawie likwidacji kopalni Lipinki, kopalni ropy naftowej PGNIG SA, oddział w Sanoku. Poniżej zamieszczamy pełny tekst oświadczenia.
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Z wielkim niepokojem obserwuję poczynania PGNiG SA spółki Skarbu Państwa w zakresie likwidacji należącej do tej spółki kopalni ropy naftowej w Lipinkach w powiecie gorlickim, w województwie małopolskim. Składałam w tym temacie interpelacje, zgłaszaliśmy pytanie bieżące na sali sejmowej, ale odpowiedzi rządu RP są bezrefleksyjne – czysty standardowy komunikat PGNiG-u przekazany przez przedstawiciela Ministerstwa Skarbu Państwa.
Problem jest jednak bardzo poważny i bolesny dla mieszkańców Lipinek oraz okolic. Problem ten nie dotyczy też tylko Ministerstwa Skarbu Państwa, ale też Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, Ministerstwa Środowiska, Ministerstwa Gospodarki, a nawet Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Ziemia gorlicka jest kolebką przemysłu naftowego w Polsce. Na tym terenie znajduje się kilka małych kopalni ropy naftowej, między innymi w Lipinkach. Niestety polityka obecnego rządu prowadzi do likwidacji kolejnych kopalni ropy naftowej, w tym kopalni Lipinki, pomimo iż w dalszym ciągu wydobywa się tam ropę naftową, a jej zasoby nie są jeszcze wyczerpane.
Specyfika małych kopalni powoduje, że nie generują one dużych zysków, ale nie przynoszą też strat. W moim przekonaniu kopalnie, nawet te nisko dochodowe, powinny więc w dalszym ciągu funkcjonować, bo nie tylko zapisały się w historii polskiego przemysłu naftowego, ale dają zatrudnienie wielu osobom.
Likwidacja kopalni Lipinki przewidziana została na lata 2014-2017, przy czym w roku 2014 planowana była likwidacja 7 odwiertów, w roku 2015 – likwidacja 33 odwiertów, zaś pozostałe odwierty mają ulec likwidacji w latach 2016 i 2017. Obecnie kopalnia Lipinki eksploatuje 119 odwiertów. Kopalnia Lipinki zatrudnia 15 osób. Osoby te w większości posiadają na utrzymaniu kilkuosobowe rodziny. Pracownicy kopalni Lipinki są osobami w średnim wieku (najstarsze mają 59-60 lat), a doświadczenie życiowe wskazuje, że po całkowitej likwidacji tej kopalni i ewentualnej utracie pracy będzie im bardzo trudno znaleźć inną pracę.
Zdaniem Ministerstwa Skarbu Państwa celem prowadzonej restrukturyzacji spółki PGNiG SA oddział w Sanoku jest poprawa efektywności zarządzania grupą kapitałową PGNiG, w tym obniżenie kosztów realizacji funkcji podstawowych i wspierających.
Zdaniem ministra skarbu państwa, a właściwie spółki PGNiG SA, kopalnia Lipinki jest trwałe nieefektywna i jako taka została przewidziana do likwidacji. Tymczasem jak wynika z zakładanej na 2014 r. ilości produkcji – poziomu wykonania planu dla kopalni Lipinki, kopalnia ta w 2014 r. wykonała 104% zakładanego planu. Oznacza to, iż przyjęte założenie co do likwidacji tej kopalni, a to rzekomo jej ˝trwała nieefektywność˝, jest nieadekwatne do rzeczywistości. Tym samym w żaden sposób nie bronią się także zarzuty podnoszone za likwidacją tej kopalni, w szczególności w zakresie analizy kosztów uwzględniającej główne czynniki wpływające na rentowność działalności kopalni.
Dlaczego zatem najpierw podjęto, a następnie wprowadzono w życie proces likwidacji jednostki, która jest rentowna i która daje zatrudnienie 15 osobom, co w konsekwencji przekłada się na utrzymanie około 60 osób – członków rodzin pracowników kopalni Lipinki?
To z pozoru retoryczne pytanie wskazuje, iż rząd Rzeczypospolitej Polskiej poprzez błędne założenia podejmuje zaskakujące i sprzeczne z interesem społecznym decyzje, polegające na likwidacji rentownej jednostki, spółki Skarbu Państwa.
Poza tym należy zadać pytanie, dlaczego poprzez pochopne i nieprzemyślane decyzje doprowadza się do sytuacji, gdy na terenie bez większych perspektyw na znalezienie pracy likwiduje się miejsca pracy w jednostkach, które dają pracę ludziom i są rentowne.
Nie bez znaczenia pozostaje tu także kwestia podniesienia przez obecny rząd wieku emerytalnego dla pracowników do 67 lat, bowiem z jednej strony w nieuzasadniony sposób podnosi wiek emerytalny dla pracowników, a z drugiej strony likwiduje się miejsca pracy, przez co zatrudnienie mogą stracić osoby, którym będzie niejako brakowało do przejścia na świadczenie emerytalne kilka lat więcej w porównaniu do ich sytuacji prawnej obowiązującej do maja 2012 r. Jest to podwójnie krzywdzące dla tych osób.
Rząd Rzeczypospolitej Polskiej nie może pod pozorem rzekomo ekonomicznie uzasadnionych działań doprowadzać do likwidacji kopalni, które w rzeczywistości są rentowne, zarabiają na siebie, a pracownicy nie oblegają ośrodków pomocy społecznych, tylko płacą podatki, składki do ZUS i zarobione pieniądze wydają w okolicznych sklepach.
Zatem apeluję, zamiast procesu likwidacji tej jednostki, należy wszcząć działania w zakresie stosownej modernizacji tej kopalni. Przyczyniłoby się to do stabilizacji poziomu życia kilkudziesięciu osób – pracowników i ich rodzin, a jeszcze jeden plus to własna ropa naftowa, a nie pełne uzależnienie od dostaw z zagranicy.
Poseł na Sejm RP
Barbara Bartuś
durnocie w sejmie można mówić oni i tak swoje zrobią,jak mają xlikeidować to i tak zlikwidują