Szczęśliwy finał poszukiwań zaginionej nastolatki
Kilkanaście godzin trwały w jednej z miejscowości w gminie Lipinki poszukiwania zaginionej 14-letniej dziewczynki. Szukali jej policjanci, strażacy, ratownicy Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, rodzice i inni mieszkańcy. W niedzielę w południe nastolatka odnalazła się cała i zdrowa.
O zaginięciu nastolatki policja została zaalarmowana telefonicznie dzisiaj (22 marca) około godz. 3 w nocy. Wcześniej dziewczynki na własną rękę szukali rodzice i inni mieszkańcy miejscowości. Kiedy prowadzone przez nich poszukiwania nie przyniosły rezultatu, zdecydowali się powiadomić służby ratownicze. W poszukiwania zaangażowali się policjanci, strażacy OSP, ratownicy GOPR z Krynicy-Zdroju oraz Jasła.
Jak informuje asp. Grzegorz Szczepanek, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gorlicach, nastolatka zaginęła po wspólnej z rodziną wizycie u znajomych. Czternastolatka i jej siostra postanowiły wrócić do domu wcześniej. Wyszły od znajomych i dotarły do miejsca zamieszkania, ale do domu weszła tylko siostra 14-latki. Ona zaś powiedziała, że niezwłocznie dołączy do niej i pozostała przed budynkiem. Wtedy była widziana ostatni raz.
Poszukiwania zaginionej nastolatki prowadzone były przez kilka godzin na terenie miejscowości, w której mieszka i okolicy. W niedzielę kilka minut po godz. 12 zaginiona odnalazła się w odległości około 300 metrów od rodzinnego domu. Jest cała i zdrowa, ale lekarz zdecydował o przewiezieniu jej do gorlickiego szpitala, gdzie przebywa obecnie na obserwacji pod troskliwą opieką medyków. Policja sprawdza i bada okoliczności zaginięcia nastolatki.
Źródło: Sadeczanin.info
Zadam pytanie ile wynosi zasiłek dla osoby niepełnosprawnej i jej opiekuna
Jestem ciekawy może ktoś wie
Szukać cala noc i przeczesac caly las a dziewczyna lezala niedaleko domu . GRATULACJE
gratulacje dla straży wojtowej która szukała całą noc i dzien. Inni też zachowali się bardzo dobrze
Piotr gratulacje, przekazania tak enigmatycznej informacji to jest mistrzostwo, trochę więcej dziennikarstwa.
Dobrze że wszystko szczęśliwie się zakończyło…