Odbyła się VII sesja rady Gminy Lipinki

30 maja odbyła się kolejna sesja Rady Gminy Lipinki. Podczas niemal ośmiogodzinnych obrad radni zajęli się wieloma ważnymi sprawami. Jedną z nich było odrzucenie skargi państwa Tylawskich na lutową uchwałę RG w sprawie zmiany miejscowego planu zagospodarowania.

STUDNIE I ŚCIEKI, CZYLI NIEŁATWY POCZĄTEK

Sesja rozpoczęła się dość niecodziennie od wystąpienia radnego Krzysztofa Kozioła, w którym poinformował, że otrzymał od p. Krzysztofa Golenia z Wójtowej dokumenty z prośbą o przedstawienie ich Radzie Gminy Lipinki. Po krótkim zamieszaniu okazało się, że chodzi głównie o pismo wystosowane przez Urząd Gminy Lipinki do p. Golenia w sprawie wszczęcia postępowania administracyjnego dotyczącego nieprawidłowości związanych z odprowadzaniem z jego posesji ścieków.

Pan Goleń, wraz z kilkoma innymi mieszkańcami Wójtowej, od dwóch lat znajduje się w sporze prawnym z Gminą Lipinki. Jest przekonany, że odwierty studni głębinowych prowadzone w sąsiedztwie uszkodziły jego studnię kopaną i pozbawiły go wody. Te oskarżenia zdecydowanie odrzucają władze gminy i nie zgadzają się na zrekompensowanie domniemanych szkód. Konflikt ciągnie się od 2009 roku, a ostatnio zaangażował się w jego rozwiązanie senator Stanisław Kogut. Niestety, nie widać na razie końca tego sporu.

Krzysztof Goleń, jak wynika z mojej wiedzy, jest przekonany, że wszczęcie przeciwko niemu postępowania administracyjnego w sprawie ścieków ma związek z toczącym się sporem w sprawie studni. Zaprzecza temu Urząd Gminy Lipinki. Podczas sesji pani sekretarz Anna Kozioł wyjaśniła, że na pana Golenia drogą mailową wpłynął do Wojewódzkiego Inspektoratu Sanitarnego donos. Urzędnicy w Lipinkach zostali zobligowani do zajęcia się tą sprawą i musieli wszcząć odpowiednią procedurę.

DZIERŻAWY TYM RAZEM NA ROK

Kolejne punkty posiedzenia przebiegały bardzo sprawnie. Radni jednogłośnie przyjęli sprawozdania finansowe Gminnej Biblioteki Publicznej i Gminnego Centrum Kultury z 2010 roku. Żadnych kontrowersji nie wzbudziły proponowane okresy dzierżawy nieruchomości w centrum Lipinek. Umowy te zostały przedłużone o kolejny rok, jedynie propozycja dla kiosku Ruchu jest inna – cztery lata dzierżawy. Radni również jednogłośnie przyjęli proponowane umowy najmu i dzierżawy w miejscowości Kryg.

Przypomnijmy, że podczas III sesji Rady Gminy Lipinki (30 grudnia 2010) kwestia dzierżawy działek pod placówki handlowe w najbliższym otoczeniu zajezdni autobusowej w Lipinkach rozpalił emocje nie tylko radnych, ale też licznie przybyłych na posiedzenie zainteresowanych. Komisja Budżetowa zaopiniowała wtedy dzierżawę tylko na pół roku i przeniesienie lub likwidację w/w placówek w centrum Lipinek. Radni zajęli stanowisko mówiące, że nie ma dalszej możliwości prowadzenia handlu w obrębie wpisanego do rejestru zabytków kompleksu dworsko-parkowego. Na działalność handlową miały nie pozwalać zapisy miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, a zwłaszcza negatywna opinia konserwatora zabytków.

KOMU STYPENDIA I JAK KORZYSTAĆ Z PLACÓW ZABAW

Także jednogłośnie Rada Gminy Lipinki przyjęła uchwałę dotyczącą przyznawania stypendiów sportowych. W porównaniu z poprzednio obowiązującą wersją wprowadzono kilka kosmetycznych zmian. Stypendium sportowe będą mogli otrzymać sportowcy, którzy zajęli miejsca od 1 do 8 na Mistrzostwach Polski (wcześniej tylko medaliści). Od tego roku stypendium można będzie także przyznać medalistom Mistrzostw Polski Ludowych Zespołów Sportowych.

Rada ustaliła również zasady korzystania z komunalnych placów zabaw, których na terenie Gminy Lipinki mamy już trzy: w Krygu, Wójtowej i ostatnio w Lipinkach. Z placów zabaw będą mogły korzystać bezpłatnie dzieci w wieku od 3 do 14 lat. Wszystkie urządzenia mają być dostępne dla przedszkoli i szkół podstawowych w godz. 8.00-15.00. Place zabaw będą otwarte dla wszystkich chętnych od poniedziałku do piątku w godz. 15.00-19.00. Natomiast w dni wolne od nauki (soboty, niedziele, święta, wakacje, itd.) od 10.00 do 19.00.

RONDO JANA PAWŁA II PO RAZ DRUGI

Uchwałę o nadaniu rondu w Wójtowej imienia Jana Pawła II Rada Gminy Lipinki podjęła 30 marca podczas VI sesji. 1 maja 2011 roku, przed uroczystością Zawierzenia Ziemi Gorlickiej Miłosierdziu Bożemu, rondo zostało poświęcone przez ks. proboszcza Władysława Uchmana. Pojawienie się po dwóch miesiącach tego samego punktu w porządku obrad wywołało więc pewną konsternację. Ostatecznie w ponownym głosowaniu za nadaniem rondu imienia Jana Pawła II opowiedziało się czternastu radnych, wstrzymał się piszący te słowa.

Jak wyjaśnił Przewodniczący Rady Gminy Lipinki poprzednia uchwała nie została opublikowana w dzienniku urzędowym. Nadanie nazwy rondu jest aktem prawa miejscowego, a warunkiem wejścia w życie takiego prawa jest jego ogłoszenie we właściwym wojewódzkim dzienniku urzędowym. Ponadto pamiętać należy, że uchwała tego typu nie może wejść w życie przed upływem 14 dni od jej opublikowania. Nieważne są zatem postanowienia takiej uchwały przewidujące, że wchodzi ona w życie w innym terminie, np. z dniem podjęcia czy ogłoszenia.

ZMIENIAMY PLANY I STRATEGIE

Spora część dyskusji podczas VII sesji oraz głosowań dotyczyła zmian w planach i strategiach Gminy Lipinki. Najpierw radni podjęli uchwałę o przystąpieniu do opracowania „Strategii Rozwoju Gminy Lipinki na lata 2012-2020”. Obecny dokument określający cele strategiczne naszej gminy pochodzi z 1998 roku. Wiele z jego zapisów pozostaje nadal aktualnych, wiele jednak uległo dezaktualizacji.

Główne założenie planu z 1998 roku to postrzeganie Gminy Lipinki jako gminy rolniczej. Po upływie 13 lat od tego zapisu widać, że nie odzwierciedla on ani rzeczywistości, ani przyszłości naszej małej społeczności. Nowa strategia rozwoju, która uwzględni przemiany ostatniej dekady, byłaby dokumentem potrzebnym, a nawet koniecznym. Określenie podstawowych kierunków rozwoju i konsekwentna ich realizacja pozwoliłyby na uporządkowanie zamierzeń inwestycyjnych.

Za podjęciem działań zmierzających do opracowania jeszcze w tym roku „Strategii Rozwoju Gminy Lipinki na lata 2012-2020” jednomyślnie opowiedziała się cała Rada Gminy Lipinki. Jestem przekonany, że jeśli dokument zostanie poprzedzony szerokimi konsultacjami społecznymi i uwzględni różne spojrzenia na przyszłość naszej gminy, przyniesie wszystkim sporo korzyści i pomoże w staraniach o środki unijne. Zwłaszcza jeśli zapisy tego dokumenty staną się podstawą planowania inwestycji na przyszłe lata.

Kolejny raz radni zgodzili się także na przystąpienie do zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego gminy Lipinki. Dotyczą one działek w Bednarce, Lipinkach i Wójtowej. Najciekawsze zmiany związane są z planowaną inwestycją w Bednarce. W miejscowości tej inwestor z Nowego Sącza zamierza wybudować staw rekreacyjno-widokowy o powierzchni prawie 2,5 ha. Znajdująca się na środku wyspa będzie miała 20 arów. Inwestycja ma być częścią szerszych zamierzeń. Chodzi między innymi o dom spokojnej starości i duże gospodarstwo agroturystyczne.

Ostatnia uchwała związana z planowaniem dotyczyła zmian Planu Odnowy Miejscowości Lipinki na lata 2009-2016. Chodziło tu o wprowadzenie zapisów dotyczących odnowy terenu wokół starego kościoła, gdzie powstać ma kompleks parkowo-rekreacyjny przeznaczony dla mieszkańców, podopiecznych WTZ oraz młodzieży odpoczywającej w Diecezjalnym Ośrodku Profilaktyki i Wychowania. Przypomnę, że w ocenie znajduje się obecnie stosowny projekt unijny, który walczy o dofinansowanie z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich.

RADA ODRZUCA SKARGĘ TYLAWSKICH Z ROZDZIELA

Najwięcej emocji wzbudziła niewątpliwie sprawa Tylawskich z Rozdziela. 25 lutego 2011 roku Rada Gminy Lipinki zmieniła plan zagospodarowania przestrzennego. Zmiana ta dotyczyła sąsiadującej z gospodarstwem rolnym państwa Tylawskich działki, która stosowną uchwałą zamieniona została na działkę budowlaną.

Państwo Tylawscy nie zgadzają się z tą decyzję uznając, że godzi w ich interes prawny i wnoszą o stwierdzenie jej nieważności. W marcu wystąpili ze stosownym pismem do Rady Gminy Lipinki, w którym wezwali do usunięcia naruszenia prawa. Rada Gminy zapoznała się z tym pismem i zajęła nim podczas sesji 30 marca 2011 roku. Pomimo burzliwej dyskusji, w której wzięły udział zainteresowane rodziny, radni nie zajęli w tej sprawie żadnego formalnego stanowiska. W związku z tym państwo Tylawscy 2 maja 2011 roku wnieśli skargę na sporną uchwałę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie za pośrednictwem Rady Gminy Lipinki, ponownie wnosząc o unieważnienie uchwały.

Państwo Tylawscy uważają, że zmiana przeznaczenia znajdującej się obok ich gospodarstwa działki narusza ich interes prawny. Przed zmianą obie działki znajdowały się na terenach produkcyjnych o wysokiej intensywności, umiejscowione są bowiem na obszarze byłej Spółdzielni Produkcji Rolnej w Rozdzielu. Tylawscy prowadzą gospodarstwo rolne (hodowla krów), które powoduje istotne uciążliwości dla sąsiednich nieruchomości (hałas, fetor, składowanie paszy i obornika). Ze względu na te uciążliwości wyznaczane są specjalne strefy produkcyjne, gdzie bez szkody dla sąsiadów można prowadzić i rozwijać swoje gospodarstwa.

Uchwała Rady Gminy Lipinki dopuszcza na działce obok realizację nowego budynku mieszkalnego. To, zdaniem państwa Tylawskich, ograniczy możliwości i w końcu uniemożliwi im prowadzenie gospodarstwa rolnego. Sytuację komplikuje fakt, że sporna działka już jest de facto zamieszkana. W okresie kilku ostatnich lat wnioskodawcy zmiany planu przestrzennego zmodernizowali znajdujący się tam budynek administracyjno-biurowy byłej spółdzielni i zamieszkali w nim. Państwo Tylawscy kwestionują legalność przebudowy, czego dowodem jest decyzja Państwowej Inspekcji Nadzoru Budowlanego w Gorlicach z dn. 28 lipca 2010 roku nakazująca przywrócić poprzedni sposób użytkowania w/w budynku. Według oświadczenia drugiej strony konfliktu decyzja ta został w tym roku anulowana w II instancji.

Okna tegoż budynku znajdują się ok. 17 metrów od olbrzymiej płyty gnojowej. Nie zostały również zachowane wymagane przepisami odległości pomiędzy budynkami i obiektami rolniczymi a budynkami mieszkalnymi. Minimalna odległość od budynku mieszkalnego wynosi bowiem 30 metrów. Państwo Tylawscy uważają, że Gmina Lipinki posiadała wiedzę o opisanym stanie rzeczy i pomimo tego Rada Gminy podjęła uchwałę sprzeczną nie tylko z porządkiem prawnym, ale też z nakazami organów nadzoru budowlanego.

Skarga zawiera również inne zarzuty: nieuzyskanie na etapie zmiany przeznaczenia działki opinii właściwych organów (Inspektora Sanitarnego); stwierdzenie nieprawdy, że na działce objętej zmianami znajduje się budynek mieszkalny; nieuwzględnienie wymaganych prawem stref ochronnych od budynków i obiektów rolniczych; niezgodność zmian planu ze studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Gminy Lipinki.

W odpowiedzi Rada Gminy Lipinki reprezentowana przez Przewodniczącego Bogdana Czeluśniaka zwróciła się z wnioskiem do WSA w Krakowie o oddalenie skargi w całości. W uzasadnieniu przygotowanym przez gminnego prawnika Rada Gminy Lipinki stwierdza, że skarżący nie wykazali, że ich interes prawny został naruszony zakwestionowaną uchwałą, tzn. nie wskazali, jakie uprawnienia właścicielskie nie mogą być realizowane na skutek tej uchwały. W uzasadnieniu czytamy również, że przyszłe zdarzenia (ograniczenia praw właścicielskich) nie mogą być podstawą skargi na podjętą uchwałę.

Pozostałe zarzuty dotyczące legalności uchwały zostały odrzucone, ponieważ skarga może jedynie odwoływać się do naruszenia interesu prawnego, a nie naruszenia obiektywnego porządku prawnego. Jeśli ustawa narusza prawo, można złożyć doniesienie prokuratorowi. Z ostrożności procesowej w uzasadnieniu odniesiono się również i do tych zarzutów.

Według przygotowanej opinii prawnej zachowane zostały wszystkie procedury poprzedzające uchwałę o zmianie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Na objętej zmianą planu działce znajduje się budynek, który faktycznie (choć nie formalnie) jest budynkiem mieszkalnym, a przedmiotem planu nie jest badanie legalności wcześniejszych realizacji.

Uchwała, zgodnie z uzasadnieniem odrzucenia skargi, nie naruszyła również stref ochronnych obowiązujących od obiektów i budynków rolniczych. Dotyczy bowiem działki przeznaczonej do zabudowy mieszkaniowej, na której nie będą lokalizowane budynki rolnicze (sic!). Uchwała jest także zgodna z zapisami studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Gminy Lipinki, ponieważ zawiera ono wyłącznie główne kierunki rozwoju, które powinny dominować, ale ostateczne przesądzenie winno znaleźć się w planach miejscowych.

Dyskusja, która wywiązała się po odczytaniu uzasadnienia odrzucenia skargi nie wniosła do sprawy niczego nowego. Obecni na sali obrad państwo Tylawscy jeszcze raz zaapelowali o umożliwienie im rozwoju i prowadzenia gospodarstwa rolnego. Ich zdaniem istnienie budynku mieszkalnego w tak bliskiej odległości od ich gospodarstwa jest niemożliwe, z czego doskonale zdawali sobie sprawę wprowadzający się tam ludzie.

Wójt Czesław Rakoczy zaproponował, aby sprawie nadać odpowiedni bieg, natomiast w międzyczasie powołać biegłego, który zbada zaistniałą sytuację. Przewodniczący Bogdan Czeluśniak podkreślił, że najważniejsza jest zgoda między sąsiadami i trzeba do niej dążyć za wszelką cenę. Piszący te słowa zauważył, że nie widzi możliwości wypracowania w tej sytuacji kompromisu. Jedna strona nie ma możliwości mieszkania tak blisko dużego gospodarstwa, zwłaszcza obok potężnej płyty obornikowej, druga natomiast nie ma możliwości prowadzenia gospodarstwa tak blisko domu mieszkalnego. Temu właśnie służy wyznaczanie stref ochronnych.

W zarządzonym głosowaniu 11 radnych uznało, że państwo Tylawscy nie mają racji i poparło uchwałę, na mocy której Rada Gminy Lipinki wniosła do WSA w Krakowie odpowiedź na skargę w całości ją odrzucającą. Przeciwko uchwale w takim kształcie zagłosował piszący te słowa, a trzech radnych (Krzysztof Kozioł, Tomasz Świerzowski i Wojciech Bubniak) wstrzymało się od głosu. Jaki werdykt wyda Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie dowiemy się już niebawem.

SPRAWOZDANIE Z DZIAŁALNOŚCI WÓJTA

W sprawozdaniu wójta z działalności między sesjami dominowały kwestie różnorodnych wyjazdów. Wśród istotniejszych warto zwrócić uwagę na rozmowy prowadzone w kuratorium, a dotyczące sprawy konkursów na dyrektorów szkół i powierzania obowiązków. Jak pamiętamy bowiem, w Gminie Lipinki konkursy odbywają się rzadko. W tym roku ogłoszony został konkurs na stanowisko dyrektora Szkoły Podstawowej im. I. Łukasiewicza w Krygu.

Liczne spotkania dotyczyły spraw związanych ze zmianami przepisów odnośnie odpowiedzialności urzędników. Zmieniające się diametralnie uwarunkowania prawne wymuszają zmiany w zarządzaniu gminą i powodują konieczność doszkalania się. Między innymi wójt przejąć musi kontrolę zarządczą, za którą wcześniej odpowiedzialny był wicewójt.

Szereg spotkań związany był z kwestiami energetyki. Wójt Czesław Rakoczy poinformował, że po konsultacjach w Rzeszowie i Tarnowie udało mu się obniżyć koszty energii elektrycznej dla gminy. Udało się również sfinalizować wymianę przestarzałych opraw ulicznego oświetlenia, na razie w Lipinkach. Wójt podziękował energetyce jasielskiej za bardzo dobrą współpracę.

Osobne podziękowania na forum Rady Wójt Czesław Rakoczy wystosował również do starosty gorlickiego Mirosława Wędrychowicza. Podkreślił wolę pomocy gminie Lipinki. Przypomniał, że starostwo zrezygnuje z roszczeń do sumy 150 tys. złotych, które będą mogły zostać przeznaczony na chodnik, bodajże w Krygu. Zwrócił także uwagę na idące pełną parą przygotowania do termomodernizacji, która obejmie kilka budynków użyteczności publicznej w Lipinkach.

Wójt Gminy Lipinki mówił również o spotkaniach w sprawie środków unijnych z PROW, przymiarkach do nowych odcinków kanalizacji i wodociągów, pozyskaniu środków dla strażaków (pomoc PO), uczestnictwie w spotkaniu z wójtami zorganizowanym w Krakowie przez kard. Dziwisza, a także o Dziennym Ośrodku Wsparcia w Rozdzielu, który to pomysł dotychczas wsparły tylko trzy gminy. Czesław Rakoczy wyraził także opinię, że należy zaktywizować Ochotnicze Straże Pożarne w naszej gminie, które choć działają bardzo dobrze, to cierpią na brak młodzieży chętnej do wstępowania w ich szeregi.

Wójt podziękował wszystkim radnym naszej gminy, którzy obecni byli w Wójtowej na corocznym Powierzeniu Ziemi Gorlickiej Miłosierdziu Bożemu. Wyraził również ubolewanie, że niektórych zabrakło. Zdaniem wójta Rakoczego nieobecność miejscowych radnych w sytuacji, gdy do Wójtowej zjeżdżają samorządowcy z całego powiatu, trochę zaskakuje.

W związku ze śmiercią Marka Nawary, wieloletniego marszałka województwa małopolskiego, Rada Gminy uczciła to wydarzenie minutą ciszy na stojąco. Wójt Rakoczy przypomniał o wielkich zasługach zmarłego dla gminy Lipinki, przypominając jednocześnie, że przecenia się często zasługi dla Lipinek innych ludzi. Czesław Rakoczy poprosił Radę o wyrażenie zgody na wyjazd na uroczystości pogrzebowe, co radni zaakceptowali poprzez milczenie.

WNIOSKI I INTERPELACJE

W dalszej części obraz pani sekretarz Kozioł poinformowała o realizacji interpelacji z poprzednich posiedzeń. Zlikwidowano między innymi dzikie wysypiska śmieci w Bednarce i w Lipinkach na Pańskiej Górze. Uzupełniono tłuczniem wysepkę na skrzyżowaniu w Rozdzielu. Dokonano kontroli sklepów na terenie gminy. Podjęto starania o usunięcie usterek na oddanym już do użytku rondzie w Wójtowej. Zdaniem wójta Czesława Rakoczego wynikają one z prowadzenia zeszłorocznych prac podczas silnych opadów deszczu i powodzi.

Radny Bogusław Bochenek przypomniał o rozpoczęciu prac przy budowie boiska przy SP w Lipinkach oraz zaapelował o naprawę dachu na budynku tejże szkoły. Radni z Krygu interpelowali o utwardzenie terenu przy remizie. Radny Krzysztof Kozioł prosił o wyrównanie stadionu w Pagorzynie zniszczonego podczas prac kanalizacyjnych, naprawę drenażu, zoranie i posianie trawy. Sołtys Skałba zwrócił uwagę na fatalny stan niektórych dróg gminnych. Radny Tomasz Świerzowski przypomniał o XIX Biegu o Puchar Wójta i wyraził swoje zdziwienie, że na najstarszej tego typu imprezie w powiecie rzadko można zobaczyć radnych, których obecność uświetniłaby to wydarzenie.

Przewodniczący Rady Gminy, Bogdan Czeluśniak, przeczytał list mieszkańca Wójtowej Zbigniewa Aceli, który powołując się na opinię dra Kiersztyna o trwałym uszkodzeniu studni, zwrócił się do Gminy Lipinki o dostarczanie mu wody. Do tego listu negatywnie ustosunkował się Wójt Gminy Lipinki, przypominając, że protestujący blokują dalsze prace przy wodociągach w Wójtowej, a ich roszczenia są bezzasadne.

W trakcie pisania tego artykułu zwrócił się do mnie pan Krzysztof Goleń, który odnosząc się do słów, jakie padły na Radzie Gminy Lipinki, odrzucił zarzuty o blokowanie porozumienia. Jego zdaniem porozumienie zostało wypracowane przez gminnego prawnika Kołotyłę i zaakceptowane przez wszystkich protestujących, którzy złożyli pod dokumentem swój podpis. Ugodę podpisał także pełniący rolę mediatora senator Stanisław Kogut oraz starosta Mirosław Wędrychowicz.

Krzysztof Goleń poprosił o przekazanie za pośrednictwem NIS Lipinek informacji, że uważający się za pokrzywdzonych mieszkańcy Wójtowej podpisali nie w pełni korzystne dla nich porozumienie i zrobili to, aby okazać swoją dobrą wolę. Zauważył jednak, że na dokumencie nadal brakuje podpisu Wójta Czesława Rakoczego, co jego zdaniem blokuje dalszą inwestycję.

SŁÓW KILKA NA ZAKOŃCZENIE

1. Doceniam starania mieszkańców i radnych Wójtowej o nazwanie powstałego w ich miejscowości ronda. Szanuję decyzję Rady Gminy Lipinki, ale uważam, że nie należało się z nią tak spieszyć. Warto może było przeprowadzić jakąś szerszą dyskusję na temat nazewnictwa w naszej gminie. Trzeba może także zachować pewne proporcje pomiędzy skalą obiektu a wielkością patrona. Rozumiem intencje, ale mam nieco inny pogląd na wykorzystywanie postaci Jana Pawła II jako patrona. W tym kontekście proszę rozumieć mój głos wstrzymujący się.

2. Sprawa państwa Tylawskich jest bardzo skomplikowana. Wydaje się, że trudno tu mówić o możliwości jakiegokolwiek kompromisu. Stanowisko Rady Gminy Lipinki odrzucające w całości skargę na uchwałę zmieniającą MPZP uważam za krzywdzące dla tychże ludzi. Zostało ono przygotowane bez wcześniejszych konsultacji, z wieloma jego tezami nie mogę się zgodzić, dlatego zdecydowałem o głosowaniu przeciw. Zwyczajnie i po ludzku trzeba przyznać, że prowadzenie tak dużego gospodarstwa rolnego w pobliżu terenu mieszkalnego nie będzie możliwe. Uchwała nie powinna zostać podjęta, a jeśli już tak się stało, należało przyznać się do błędu. Niezachowanie minimalnych odległości od płyty gnojowej i budynków produkcji rolnej uważam za ewidentny błąd.

3. Wokół sprawy konfliktu o studnie w Wójtowej narosło wiele mitów i nieporozumień. Myślę, że wypracowane wspólnie stanowisko to dobry krok do rozwiązania tej patowej sytuacji. Ze wszystkich sił należy dążyć, aby pod dokumentem podpisały się wszystkie zainteresowane strony, a prace nad siecią wodociągową ruszyły naprzód.