Ciekawa inicjatywa Stowarzyszenia Ruska Bursa w Gorlicach
W Niedzielę Palmową według kalendarza juliańskiego Stowarzyszenie Ruska Bursa zorganizowało w Gorlicach wykład dr. hab Andrzeja A. Zięby pt. „Od okupacji do deportacji – Łemkowyna w latach 1939-1947”. Bezpośrednio po wykładzie chętni mogli wziąć udział w warsztatach tradycyjnego zdobienia pisanek.
Dr Andrzej Zięba w swym ponadgodzinnym wystąpieniu przedstawił zebranym w budynku Ruskiej Bursy słuchaczom skomplikowaną sytuację Łemków, w jakiej znaleźli się oni po przegranej przez Polskę wojnie obronnej we wrześniu 1939 roku. Dr Zięba, na co dzień pracujący w krakowskim Instytucie Etnologii i Antropologii Kulturowej UJ skupił się przede wszystkim na problemie tożsamości łemkowskiej, która w czasie okupacji znalazła się w centrum zainteresowania okupanta, a zwłaszcza współpracujących z nim środowisk ukraińskich.
Prowadzona na szeroką skalę w latach II wojny światowej ukrainizacja Łemkowszczyzny zmierzała do zbudowania w Łemkach zamieszkujących Generalną Gubernię ukraińskiej świadomości narodowej. Proces ten odbywał się na wielu płaszczyznach, począwszy od przywilejów, jakie dawało przyjęcie ukraińskiej kenkarty, a skończywszy na mniej lub bardziej bezpośrednim przymusie. Postawy mieszkańców Łemkowszczyzny wobec planowej ukrainizacji i, co za tym idzie, różnych odcieni kolaboracji z okupantem były niezwykle zróżnicowane i trudno je, zdaniem dra Andrzeja Zięby, jednoznacznie sklasyfikować ze względu na wykluczające się nawzajem relacje źródłowe.
Kwestia Akcji „Wisła” i tego, kto jest za jej przeprowadzenie odpowiedzialny, wywołała najgorętszą dyskusję. Zaproszony do Ruskiej Bursy historyk stał na stanowisko, że plan wysiedlenia w 1947 roku Łemków i Ukraińców z zamieszkałych przez nich terenów Polski południowo-wschodniej narodził się w Moskwie i ówczesnym komunistycznym władzom polskim, które realizowały go gorliwie, został narzucony odgórnie. Przypomniał, że rząd londyński od początku konsekwentnie potępiał Akcję „Wisła”. Z tym poglądem nie zgodziło się wielu słuchaczy, którzy odpowiedzialnością za represje obarczali Polaków i polskie władze pragnące dokonać czystki etnicznej na terenach graniczących z Ukrainą. W tej kwestii do konsensusu nie doszło.
Po wykładzie, który wraz z naprawdę gorącą dyskusją, trwał ponad dwie godziny, odbyły się warsztaty tradycyjnego zdobienia pisanek. Najwięcej radości sprawiły dzieciom z zapałem starającym się opanować trudne arkana sztuki zdobienia wielkanocnych jajek. Trzeba przyznać, że wychodziło im to wspaniale, ale też instruktorzy znali się wyśmienicie na swym rzemiośle. Ta część spotkania w Ruskiej Bursie, połączona z bogato zastawionym stołem, pozwoliła na moment uciec od żarliwych sporów na trudne tematy skomplikowanej historii wzajemnych relacji Łemków, Ukraińców i Polaków.
Najnowsze komentarze