
Smog w gminie Lipinki. Czy mamy się bać?

Ostatnie dni przyniosły w województwie małopolskim ekstremalnie wysokie stężenie szkodliwych pyłów PM10 i PM2.5. Fatalny stan powietrza spowodowany jest m.in. utrzymującymi się temperaturami ujemnymi i brakiem wiatru. Czy zanieczyszczenie powietrza dotyka również mieszkańców gminy Lipinki?
Nie możemy tego stwierdzić w sposób pewny i oczywisty, ponieważ na terenie naszej gminy nie zostały zamontowane czujniki smogu. Możemy jednak posiłkować się danymi zbieranymi w ościennych gminach, w których samorządy korzystają z systemu AIRLY. Sensory tego systemu funkcjonują m.in. w Gorlicach i miejscowościach gminy Biecz.
W gminie Biecz jakość powietrza bada 13 czujników, z czego dwa zamontowane są blisko granicy gminy Lipinki. Znajdują się one na remizach OSP w Libuszy i Korczynie. Z dużą doza prawdopodobieństwa można założyć, że ich odczyty będą w miarę zbliżone do wartości, jakie wykazuje powietrze w miejscowościach gminy Lipinki. No, może z wyłączeniem tych miejsc, gdzie wiatr niemal nie ustaje :)
Można również założyć, że zarówno mieszkańcy Libuszy, jak i Lipinek czy Wójtowej ogrzewają swoje domy podobnym paliwem. Najpewniej poziom świadomości ekologicznej również jest podobny w gminie Lipinki i gminie Biecz. Dlatego warto monitorować jakość powietrza w okolicach Lipinek, aby mieć jakąkolwiek opinię na temat zanieczyszczenia powietrza u nas.
Obecnie w Libuszy i Korczynie jakość powietrza jest znacznie lepsza niż wczoraj, co oznacza, że normy stężenie szkodliwych pyłów PM10 i PM2.5 przekroczone są o 200-300%. Na Wasze potrzeby umieściliśmy na głównej tronie serwisu eLipinki.pl aktualizowany na bieżąco raport o stanie powietrza na podstawie czujnika z Remizy OSP w Libuszy.
Pamiętajmy, że oddychanie „brudnym” powietrzem bezwzględnie szkodzi naszemu zdrowiu. Kiedy jakość powietrza jest tak zła jak w ostatnich dniach, należy unikać przebywania na zewnątrz. Dotyczy to szczególnie osób starszych, kobiet w ciąży i dzieci. Nie należy również wietrzyć mieszkania.
Najlepszym czujnikiem są nasze płuca i tylko jedno mnie zastanawia, dokąd ,,ten komin”przy samym budynku gminy będzie tak kopcił?Czy naprawdę nikt tego nie widzi i nie czuje?Obok przedszkole,szkoła i takie kłęby trującego dymu!naprawdę wstyd że nikt nie zwrócił jeszcze na to uwagi i nie zareagował!Ja rozumiem ,że ogrzewać trzeba ale nie sądzę był to dym z węgla lub drzewa,tam się raczej pali czym tylko popadnie.
Pod Rozdzielem też mamy takiego truciciela – jak zapali to ciężko oddychać nawet w domu
W Lipinkach czujnika nie ma to i nie ma smogu:( . W skali budżetu gminy taki wydatek to grosze A należałoby zainstalować je np na wszystkich budynkach szkół w gminie. Okolica już ma, Lipinki w tyle zostały. A kiedy będzie przetarg na wodociąg? Bo przed wyborami chwalono się że są pieniądze na ten cel. Parę miesięcy minęło i nadal cisza…. A ludzie woda wożą beczkami. Do tego wszechobecne żelazo w wodzie…
Mógłby nasz samorząd zainteresować się tematem i zamówić przynajmniej z jeden czujnik w gminie. W Lipinkach w centrum mamy jedenego solidnego truciciela, jak rozpalą w piecach to świata nie widać i płuca aż bolą.
Będzie czijnik i po smogu…