
Żywcem wrzucony do kontenera na cmentarzu w Lipinkach. Niestety, nie przeżył…

W zeszłym tygodniu w kontenerze na śmieci ustawionym na cmentarzu komunalnym w Lipinkach dokonano przerażającego odkrycia. Odwiedzający cmentarz znaleźli na dnie kontenera zawiązany worek, a w nim ledwie żywego psa. Niestety, nie udało się go uratować.
Tego poranka mieszkanka Bednarki nie zapomni nigdy. Jeszcze dziś, gdy opowiada o tych wydarzeniach, trzęsie jej się głos. Odwiedzająca groby bliskich kobieta, przechodząc obok kontenera na śmieci ustawionego przy wejściu na nowy cmentarz w Lipinkach, usłyszała cichutkie skomlenie. Z początku uznała, że się przesłyszała, tym bardziej, że żadnego psa nie dostrzegła.
Kiedy jednak skomlenie powtórzyło się, poinformowała o wszystkim swego teścia. Ten przyjechał na cmentarz, zajrzał do kontenera i po długich poszukiwaniach wydobył spośród śmieci zawiązany worek (rodzaj dużej torby z uszami). W środku znajdował się ledwie żywy kundelek, który był tak osłabiony, że nie próbował nawet wydostać się z otwartego worka.
Pies został natychmiast przetransportowany do Urzędu Gminy w Lipinkach a stamtąd zawieziony do lecznicy zwierząt w Gorlicach. Niestety, w szczelnie zawiązanym worku na dnie kontenera nieszczęsne zwierzę przebywało przynajmniej od doby, a w nocy temperatura spadła grubo poniżej zera. Pies był skrajnie wychłodzony i wycieńczony. Następnego dnia weterynarz zdecydował o uśpieniu zwierzęcia. Pies nie miał na sobie żadnych widocznych obrażeń, nie był ranny – był po prostu stary i ktoś postanowił pozbyć się go w tak nieludzki sposób.
Być może ktoś z Was rozpoznaje psa i może pomóc w ustaleniu osoby, która w tak wstrząsający sposób postanowiła pozbyć się niepotrzebnego już i wysłużonego zwierzęcia. Pies został odnaleziony w poniedziałek 27 lutego, około godziny dziewiątej rano. Do kontenera mógł zostać wrzucony w niedzielę lub sobotę. Może ktoś zauważył moment wrzucenia do kontenera charakterystycznego niebieskiego worka lub dziwnie zachowujących się na przycmentarnym parkingu ludzi. Każdy szczegół może być istotny. Pomóżcie!
Szkoda ze na NIS Lipinki nie ma aktualizacji, że znaleziony sprawca.
Wczoraj (13 marca) policjanci przesłuchali mieszkańca gminy Lipinki, który przyznał się do wrzucenia zwierzaka do kontenera i postawili mu zarzut usiłowania zabicia psa.
Dom weselny nie ma kamer????
bardzo przykre
W sprawie można kontaktować się z dzielnicowym sierż. szt. Wojciechem Czyżykiewiczem. Tel, 47 83 44 400 lub 608 540 233.
To smutne, do czego ludzkie bestie są zdolne. Mam nadzieję, że sprawca lub sprawczyni odpowie za to przed sądem.
Ludzie zróbcie wszystko żeby namierzyć zwyrodnialca. Nie powinien on pozostać bezkarny. Jak można tak postąpić ż psem, który na pewno był wiernym towarzyszem tych psychopatów. Mam psy ,które bardzo kocham a są one traktowane na równi ze wszystkimi domownikami. Nijak inaczej może być.
Ludzie wydrukujecie zdjęcie tego psa i pytajcie po ludziach czy ktoś kojarzy od kogo ten pies. Na wsiach ludzie kojarzą zwierzęta (np sąsiada). Szczególnie zwróciłbym uwagę na domy gdzie czesto spożywa się alkohol i jest patologia, w takich domach traktowanie zwierząt w ten sposób to ”normalna” sprawa
ludzie mieszkający koło cmentarza przeglądnijcie monitoring trzeba złapać ego psychola