Gazeta Lipińska – papierowa wersja NIS Lipinek
W mijającym tygodniu niektórzy z Was mieli okazję zetknąć się z papierową wersją NIS Lipinek – „Gazetą Lipińską”. Projekt, będący w fazie eksperymentu, to nieśmiała próba dotarcia do tych mieszkańców gminy Lipinki, którzy na co dzień nie korzystają z Internetu.
Skromna, ośmiostronnicowa i czarno-biała broszurka to na razie tylko propozycja. W gazetce, wstępnie nazwanej miesięcznikiem, znaleźć można głównie artykuły znane Wam z wersji elektronicznej. Wynika to z konieczności i uwarunkowań prawnych. W przyszłości jednak mogłoby być inaczej.
Powstanie niezależnego pisma w naszej rzeczywistości nie jest oczywiście łatwym zadaniem. Potrzeba byłoby kilku osób, które zajęłyby się redagowaniem treści. Należałoby również zwiększyć liczbę stron przynajmniej do 12-tu i wydać kolejny numer z kolorową pierwszą i ostatnią stroną.
Głównym cel papierowego wydania NIS to docieranie z informacją do wszystkich mieszkańców naszej gminy i poprzez to budowanie społeczeństwa obywatelskiego. Nowoczesne rozumienie społeczeństwa samorządnego nie jest naszą najmocniejszą stroną. Cierpi na tym wspólnota, zyskują ambicje jednostek.
„GL” mogłaby dać szanse wypowiedzieć się wszystkim środowiskom, o różnych przecież poglądach politycznych. Tak rozumiem niezależność, co nie wyklucza przecież posiadania własnych poglądów. Nie uda się zachować różnorodności w sytuacji, gdy za kształt gazety odpowiada tylko jedna osoba.
Rzetelna informacja respektująca dwie podstawowe zasady: wolności słowa i odpowiedzialności za słowa. Możliwość wypowiadania się i prezentowania różnorodnych postaw światopoglądowych i opinii. Dbałość o dziedzictwo kulturowe, szacunek dla tradycji i historii Ziemi Lipińskiej. Promowanie inicjatyw oddolnych i konieczność budowania świadomego społeczeństwa obywatelskiego skierowanego ku przyszłości. To fundamenty, na których można byłoby budować tytuł „Gazeta Lipińska”.
Cena pisma zależy od jego nakładu. Biorąc pod uwagę powyższe założenia i licząc, że można byłoby sprzedać ok. 200 egzemplarzy „GL”, założyć trzeba cenę na poziomie 2 złotych, ale przy zaangażowaniu miejscowych firm w formie sponsorowanej reklamy na kolorowych stronach.
Czy się uda? Nie mam pojęcia, ale pamiętam, z jakim sceptycyzmem podchodzono osiem lat temu do NIS Lipinek. Może więc uda się i tym razem… Zapraszam wszystkich chętnych do współpracy i proszę o kontakt.
Najnowsze komentarze