Kwadrans grozy i festiwal strzelecki na stadionie LKS Wójtowa

Piłkarze LKS Wójtowa ponieśli wczoraj (21 września) dotkliwą porażkę przed własną publicznością. Przegrana 1:6 z beniaminkiem ligi okręgowej Sokołem Słopnice może strącić drużynę z Wójtowej głębiej do strefy spadkowej.

Dwie pierwsze bramki zawodnicy LKS Wójtowa stracili w 25 i 30 minucie – celnymi trafieniami popisali się Poręba i Ubik. Drużyna ze Słopnic dominowała, choć jeszcze przed przerwą udało się wójtowiakom zdobyć bramkę kontaktową. Po faulu na zawodniku gospodarzy, który wychodził na wolne pole w sytuacji „sam na sam”, sędzia Antoszak podyktował rzut karny dla LKS Wójtowa. I choć bramkarz gości Trzupek wybronił strzał Dawida Czeluśniaka, jednak odbita piłka bezpośrednio trafiła pod nogi wykonawcy „jedenastki”, który tym razem umieścił ją w siatce, ustalając wynik na 1:2.

W drugiej połowie meczu piłkarze z Wójtowej rozpoczęli zaciekły atak na bramkę Sokoła, jednak ich akcje rozbijały się o dobrze ustawioną obronę gości i nie przynosiły oczekiwanego wyrównania. W 70 minucie rozwiązał się worek z bramkami.

Niestety, kolejne gole strzelała wyłącznie drużyna ze Słopnic. W ciągu kwadransa gospodarze stracili cztery gole, a do bramki LKS Wójtowa trafiali: Matras (70′), Szewczyk (73′), Poręba (78′) i znów Matras (85′). Mecz zakończył się ostatecznie wynikiem 1:6 i to najwyższa, jak dotąd, porażka beniaminka ligi okręgowej w jesiennych rozgrywkach. Nawiasem mówiąc beniaminkiem jest również Sokół Słopnice, który również nigdy wcześniej nie grał w lidze okręgowej.

Dzisiaj dowiemy się, czy LKS Wójtowa spadnie z 14 miejsca tabeli. Mecz znajdującej się niżej drużyny Victorii Witowice Dolny z Orkanem Szczyrzyc został odwołany. Dziś rozegra swoje spotkanie LKS Kobylanka, wczoraj grała Grybovia Grybów, ale nie znamy jeszcze wyniku. Jeśli któraś z tych drużyn wygra swój mecz, LKS Wójtowa spadnie na 15 miejsce tabeli, jeśli zwyciężą obie, co raczej mało prawdopodobne, nasza drużyna będzie po tej kolejce przedostatnia w tabeli (16).