Na grzyby w listopadzie? Przyroda potrafi zaskoczyć…
Tegoroczny sezon jest wyjątkowo łaskawy dla grzybiarzy. Pomimo że kalendarz wskazuje nieubłaganie połowę listopada, nadal w lipińskich lasach odnaleźć można przepiękne prawdziwki. Znalezionymi dziś okazami pochwalił się portalowi eLipinki.pl Jerzy Jurusik – zapalony grzybiarz z Lipinek.
To, że grzyby nadal rosną w naszych lasach i są w dodatku wyjątkowo piękne i zdrowe, jest zasługą dość ciepłej jesieni i ostatnich opadów deszczu. Wilgotna ściółka sprzyja rozwojowi grzybni i choć prawdziwki w listopadzie to raczej rzadkość, nadal można pokusić się o wyprawę z koszykiem do lasów w okolicach Lipinek. Doświadczony grzybiarz na pewno nie powróci do domu z pustymi rękami.
Prawdziwki znalezione dziś rano przez pana Jerzego wyglądają jak żywcem wyjęte z atlasu – będzie z nich pyszna zupa grzybowa. Ale na pytanie, gdzie zostały znalezione, szczęśliwy i dumny amator jesiennego grzybobrania tylko się uśmiecha. Takich sekretów nie zdradzi żaden grzybiarz, bo prawdziwkowe miejsca to często efekt wieloletnich wypraw do lasu, tysięcy przemierzonych kilometrów i wnikliwej obserwacji przyrody.
Gratulujemy zbioru, a wszystkich amatorów prawdziwych grzybów zapraszamy do Lipinek i okolicznych lasów!
na wigilie w sam raz ;)pozdrawiam.